Zdrowie

Handel organami – przemysł Frankensteina

Podziel się faktami

Wielka Brytania wprowadziła 20 maja 2020 przepis zmieniający każdego obywatela jako dobrowolnego dawcę narządów. Ukróci to turystykę transplantacyjną, która była dostępna dla bogatych, ponieważ w łatwy sposób mogą pozyskać organ w Zjednoczonym Królestwie.

Dotychczas osoby chcące przejść transplantację, jeśli miały wystarczającą ilość pieniędzy, wyjeżdżały do Indii, gdzie istnieją bazary organów (Shimazono, 2007 Lock and Nguyen, 2010) (Indiatogether.org 2012). Handel opisany został także przez Schepera (Scheper-Hughes, 2000, str 9) jako ‘przemysł Frankensteina’. Podróże bogatych do biednych części Azji potwierdza Nguyen, „kierunek handlu organami to„ Ludzie z Japonii, Ameryki Północnej… Europa podróżuje do krajów Azji Południowo-Wschodniej, Azji Południowej, aby zakupić narządy ”.
Nie wszyscy turyści transplantacyjni pochodzą z krajów na globalnej północy. Ogromna liczba odbiorców pochodzi z Bliskiego Wschodu i innych krajów azjatyckich. W 2004 r. Malezyjczycy przeszli 132 transplantacje nerek za granicą, głównie w Indiach i Chinach. (Shimanzono, 2007).

Przez dziesięciolecia Indie były znane jako „wielki bazar narządów” i stały się jednym z największych ośrodków transplantacji nerek na świecie. Wiele osób w Indiach sprzedało nerkę, aby spłacić wysoki dług, rachunki medyczne, a nawet poddać dzieci edukacji. Sprzedaż narządu została wykorzystana jako alternatywa, prawie jak „ostateczne zabezpieczenie” przeciw nieszczęściom finansowym, gdzie ludzie przygotowywali się do sprzedaży „nieistotnych” części ciała (Scheper-Hughes, 2000). Na początku lat 90. XX wieku oszacowano, że w Indiach rocznie dokonuje się 2000 przeszczepów nerek (Scheper-Hughes, 2000). Pomimo faktu, że Indie wprowadziły Ustawę o transplantacji ludzkich narządów (HOTA) w 1994 r., nie powstrzymało to ani nie zmniejszyło sprzedaży narządów i nieuchronnie stały się łatwiejsze do nabycia, Scheper-Hughes opisał to jako „oficjalną pieczęć zatwierdzającą” ( Scheper-Hughes, 200 str 9). Wynika to częściowo z korupcji urzędników i prawa. Niemniej jednak komercyjna sprzedaż narządów napędzana ubóstwem nie ogranicza się do Indii, ale na całym świecie, gdzie występuje ubóstwo.

Sprzedaż nerek ma niszczycielski wpływ gospodarczy, społeczny i zdrowotny na sprzedawców. Badania przeprowadzone na 33 sprzedawcach nerki w Bangladeszu wykazały, że „94% z nich nie mogło poprawić swojej sytuacji ekonomicznej, sprzedając nerkę” i latami spłacali długi. 80% tych sprzedawców nie otrzymało całej obiecanej płatności ani nie otrzymało obiecanej opieki pooperacyjnej ”(Moniruzzaman, Monir 2011)

Inną kwestią, która uwidacznia zakres nierówności w światowym handlu narządami ludzkimi, jest niski status kobiet na Globalnym Południu. Na przykład mężczyźni mają pierwszeństwo przed kobietami jako biorcy narządu. Kobiety są również uprzywilejowane do dawstwa narządów, na przykład w Goya (Indie) 71% płatnych darowizn nerek pochodzi od kobiet, ponieważ wiele z nich jest zwolnionych z pracy, a mężczyźni nie. Kontrastuje to z danymi, które pokazują, że kobiety stanowią 60% nieopłacanych pracowników w sektorze nieformalnym, a także wykonują prace domowe i mają podwójny ciężar pracy reprodukcyjnej (UNFPA 2011). Zgodnie z tym w Ameryce kobiety są bardziej dawcami narządów niż mężczyźni, ale z różnych powodów. Prawdopodobnie chętnie przekazują darowizny na rzecz rodziny i przyjaciół, niż zdobywają kapitał. Jednak zjawisko to nie ma charakteru globalnego, w Iranie więcej mężczyzn sprzedaje nerki niż kobiety, a w Egipcie tylko 5% nerek pochodzi od kobiet.

Ponadto w Indiach poświęcenie narządu zostało skonstruowane społecznie jako żeńskie, a czyniąc to, mężczyźni czują, że są niepełni lub ich męska rola jest zagrożona (Lock, Nguyen 2010). Kobiety w wielu przypadkach są postrzegane jako bardziej „biodostępne” niż mężczyźni. Nic dziwnego, że kobiety sprzedające nerki często narażają zdrowie. Wiele z tych kobiet jest analfabetami i nie zdaje sobie sprawy z ryzyka i procedur, i często są oszukiwane. Na przykład badania przeprowadzone w Chennai pokazują, w jaki sposób kobiety chcące sprzedać nerki zostały wcześniej wysterylizowane i kazano im to zrobić ze względów zdrowotnych. (Lock, Nguyen 2010).

Kradzież organów

Kolejną niesprawiedliwością spowodowaną przez handel narządami jest kradzież narządów. Sprawa, która wyraźnie to pokazuje, ma miejsce w Chinach. Organy były pobierane od chińskich więźniów, którzy zostali straceni lub zabici, a ostatecznie sprzedani dla zysku, zanim praktyka została uznana za nielegalną w 1994 r. Tajwan był centralnym punktem skupu narządów, które zostały zebrane od więźniów (Aljazeera 2001) (Scheper-Hughes str 200). Czynniki kulturowe odegrały istotną rolę w tym poważnym naruszeniu praw człowieka. Wiele osób uważało to jako akt odkupienia dla dobra społecznego, aby odpłacić społeczeństwu za ich przewinienia. Jednak inne grupy zajmujące się prawami człowieka i instytucje medyczne uznają to za kradzież narządów (Scheper-Hughes, 2000). W jednym incydencie lekarz przypomina, jak nerka została usunięta z więźnia, gdy żył i był znieczulony, a następnie stracony (New Internationalist, 1998).

Aby handel ludzkimi narządami był bardziej uzasadniony etycznie, odpowiedzi można uzyskać poprzez dawstwo narządów od zwłok, ksenotransplantację, bioinżynierię i dializę. Należy również zachęcać do altruistycznych darowizn rodzinnych oraz programów przeszczepiania narządów, które zapewniają sprawiedliwą sprawiedliwość ubogim. (Moniruzzaman, Monir 2011).