NewsyNiezależna Telewizja NTVTVP.NET.PL

W Australii aresztowano 182 podpalaczy buszu

Podziel się faktami

Od początku pożarów buszu w Australii, w których zginęło 25 osób, a które rozpoczęły się około pół roku temu policja aresztowała 182 podpalaczy. 24 podpalaczy już skazano za celowe podpalenia natomiast 53 aresztowane osoby winne były zaniedbań p-poż.
Na południowym wybrzeżu Nowej Południowej Walii, gdzie od wybuchu pożaru w październiku zginęło co najmniej dziewięć osób, celowo dokonano 29 podpaleń. Kolejnych 159 osób aresztowano w związku z większymi lub mniejszymi zaniedbaniami pożarowymi.
Pożary stały się pożywką dla politycznej kampanii oskarżającej o pożary zmiany klimatyczne.
Takim ocenom zaprzeczają sceptycy zmian klimatycznych np. liberalny poseł Craig Kelly. W wywiadzie, którego udzielił dla ABC News, powiedział że „podpalenia nie są spowodowane zmianami klimatu”. Kelly spowodował także rwetes w brytyjskiej telewizji udzielając wywiadu dla „Dzień Dobry Brytanio” („Good Morning Britain”). Tam, w wywiadzie nazwał meteorolog Laurę Tobin, ignorantką pogodową.

Naukowcy nie twierdzą, że zmiany klimatu powodują pożary, ale wierzą, że wzmacniają warunki niezbędne do powstania burz.

Fizyk Scott Menor powiedział, że nawet jeśli wszystkie pożary zostały rozpalone przez podpalenie, „zmiany klimatu miały znaczenie między wrzucaniem zapałki do wody a wrzucaniem jej do benzyny”.

Ponadto analiza przeprowadzona przez dr. Timothy Grahama z Queensland University of Technology sugeruje, że może istnieć celowa kampania dezinformacji na Twitterze w celu podważenia skutków zmian klimatu.

Według ZDNet, tweety z hashtagiem #ArsonEmergency częściej pochodziły z podejrzanych kont niż inne, takie jak #AustraliaFire.

Pożary zwróciły uwagę Hollywood, w którym wiele gwiazd filmowych wykorzystało Złote Globy w niedzielę wieczorem, aby zwrócić uwagę na płomienie – niektóre z nich twierdziły, że sytuacja była dowodem na potrzebę podjęcia dalszych działań w celu walki ze zmianami klimatu.

W Queensland policja aresztowała 101 osób oskarżonych o rozpoczęcie pożarów buszu, 69 nieletnich i 32 dorosłych.

Pięć osób zostało aresztowanych za rzekome podpalenie buszu w Tasmanii – a kolejne 10 w Południowej Australii.

Tymczasem w Victorii, gdzie mieszkańcy doświadczyli jednych z najbardziej katastrofalnych warunków, jakie naród kiedykolwiek widział, 43 osoby zostały oskarżone o przestępstwa z powodu pożaru.

W całym kraju aresztowano lub oskarżono 183 osoby o podpalenie pożarów buszu, a policja obawia się, że liczba ta wzrośnie.

„Policja doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że musimy podjąć działania przeciwko ludziom, cokolwiek by to nie było, w tym czasie jest szczególnie podwyższone ryzyko pożaru i widzieliśmy dewastację, jaką powoduje”, powiedział wiceszef komisarz policji NSW Gary Worboys w wtorek.

Mitch Parish, były detektyw oddziału podpaleń, powiedział, że międzynarodowy szał otaczający kryzys w pożarze buszu zwiększy jedynie pragnienie podpalaczy, by rozpalić piekło.

Strażaczka-ochotniczka Blake Banner z NSW Rural Fire Service została oskarżona o podpalenie siedmiu pożarów w regionie południowego wybrzeża.

19-latka została zauważona, gdy opuszczała miejsce, gdy ogień rozprzestrzenił się szybko i przybyła na miejsce pożaru przed innym ochotnikiem aby pomóc ugasić ogień – podała policja.

Została zwolniona za kaucją i zamierza walczyć z oskarżeniami.

Banner została tymczasowo zwolniona z obowiązków, a komisarz Straży Shane Fitzsimmons powiedział, że członkowie będą zdruzgotani, jeśli zarzuty okażą się prawdziwe.

„Nasi strażacy będą słusznie rozgniewani, że działania jednej osoby mogą zepsuć reputację i ciężką pracę tak wielu” – powiedział.

79-letni mężczyzna z Południowej Australii został również oskarżony o rozpoczęcie wielu pożarów traw i krzewów, o czym poinformowano po Nowym Roku.

Policja zarzuca, że mężczyzna rozpalił pożary 30 grudnia i 2 stycznia, a następnie dwa w sobotę, wszystko w okolicy Kingston, na południowo-wschodnim wybrzeżu stanu.

Niszczycielskie pożary buszu kosztowały dotychczas życie 25 ludzi, zniszczyły ponad 2000 domów i tysiące budynków gospodarczych i mieszkalnych.

Płomienie, które od trzech miesięcy płoną już na wschodnim wybrzeżu Australii, spaliły ponad sześć milionów hektarów ziemi. Pożary w 2002 roku spaliły 15 milionów hektarów. W 1975 na samej północy Australii spaliło się 45 milionów hektarów.

Jednym z tematów poruszanych podczas szukania winnych tak rozległych pożarów w tym roku są sami ekolodzy, którzy doprowadzili do tego że wstrzymano tzw. „wypalanie kontrolowane”, które tworzyło pasy bezpieczeństwa i które nazywane jest wprost „redukcją zagrożenia”. Brakuje informacji, czy osoby winne zaniedbań „wypalania kontrolowanego” zostały aresztowane. Ekolodzy zabronili także wycinania drzew w pobliżu domostw, co było także działaniem zwiększającym bezpieczeństwo w przypadku pożaru.

Miranda Devine w najstarszej gazecie Australii The Sydney Morning Herald napisała: „Płaczliwi politycy mogą zbywać argumenty oportunistycznymi uwagami na temat „zmian klimatu” i „bezprecedensowej pogody”, ale unikają odpowiedzialności. Dzięki nieudolnemu ministrowi i tchórzliwemu włączeniu zielonych lobbystów do procesu decyzyjnego znacznie pogorszyli tę tragedię.”